www.akwarela.fora.pl

Britannia to chyba zwykły papier, bo nie śmierdział jak malowalam, poza tym ma trochę inną fakturę o ile pamiętam, więc śmiem twierdzić, że zwykły (ale całkiem fajny). Na bloku nigdzie nie ma info o s ...

Aba, można dostać, można używać, tylko czasami robią duże krechy i kropy, więc ostrożnie trzeba :3

Sulvalla, pięknie dziękuję :3 Na razie nic nie wstawiam, bo pracuję na komputerze, ale jak mnie wena złapie i dokończe zamówienia, to coś naciapam Very Happy

Dokładnie nie pamiętam ceny niestety, a płacił tata (dobrze mieć sponsora Very Happy

). Taśma, którą posiadam jest bezimienna, nie ma żadnej firmy na tym kartonowej rolce, więc pewnie nie jest strasznie droga.

Godna, godna. Z jakiegoś powodu nie rwie papieru jak żółta (bo i to się zdarzało) a jest mocna i się nie odczepia. Jak dla mnie miodzio Very Happy

To prawda. Szkoda, bo sporo osób poleca, a są droższe niż inne lepsze farby.

Zauważyłam, że jak cotmana wycisnęłam do kostki, to bardzo, bardzo ciężko się wydobywa jakikolwiek kolor, a farba jak skała. A z van gogh nie mam w ogóle takiego problemu. Nie wiem o co cho, bo niby l ...

A gdzie kupujesz? W jakimś stacjonarnym czy online? Bo ja nie mam niestety dostępu do stacjonarnych sklepów.

Ano, do wszystkiego się da Very Happy

A na przykład jakie są tańsze papiery 100% bawełna? Bo Arches to trochę drogi Sad

Tak, bo płaskie z naturalnego włosia są jakieś takie grube i ciężko nimi położyć fajny kontrolowany wash (bo czasami i ten jest potrzebny) czy jakieś cieńsze linie. Da się, ale ja nie mam cierpliwości ...

Oł, no to przykro. Ogólnie dobrze się pracuje tylko ten zapach jest jakiś odpychający Sad

Trzeba będzie się przemóc Very Happy

A jest u was tak, że ten papier bawełniany śmierdzi? Bo kupiłam na próbę jeden karton Arches 300g i pryskam go wodą, a tu smród nie z tej ziemi. Czym to może być spowodowane? To na pewno nie farby, bo ...

Też tak myślę Very Happy

Mam jednego cotmana ale bardzo brzydki jest i strasznie suchy, jak kreda niemalże. Na razie ulubieńcy to Białe Noce i Van Gogh. Jak dostanę schminke w łapy to powiem moje wrażenia Very Happy

Ano syntetyk, ale jakoś tak ładnie miękko się nim kładzie farbę. Nie jest jakiś mega opity ale fajnie się nim robi "sideloading" na małych obszarach. Kupiłam go razem z tymi innymi z plastik ...

Ja na razie zostaję przy Van Gogh (na moją kieszeń Very Happy

) a jak mi się poszczęści to może będę miała kilka schminek Very Happy