www.akwarela.fora.pl

LysanderForker

Dziękuję za ostatnie komentarze i witam ponownie. Wrzucam kolejne bohomazy.

016
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

017
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

018
papier: W&N cotman 300g
format: A5

-------------------------------------------------------------

019
papier: W&N cotman 300g
format: A4

-------------------------------------------------------------

020
papier: W&N cotman 300g
format: A4

-------------------------------------------------------------

Pozdrawiam

kate2805

Mi się podoba, są akwarelowe plamy Smile

18 i 20 najbardziej mi się spodobały. W 17 niebo zdaje się być za suche. Ogólnie mam wrażenie, że jest w twoich pracach dużo akwarelowego słońca. I bardzo dobrze!

moz

Bardzo akwarelowe te prace.

Problemem jest tu jedynie perspektywa, której naprawdę trudno się samemu nauczyć, ale nie jest to niemożliwe, bo ktoś w końcu musiał wymyślić te zasady (nie wspominając, że zasady perspektywy oczywiście rozwijały się przez kilka wieków).

LysanderForker

Dziękuję. To dopiero kilka prac a ilość problemów jakie sobie uświadomiłem które muszą zostać rozwiązane (na sposób malarski) żeby pierwszy z brzegu obrazek miał ręce i nogi trochę mnie oszołomił. Kolor, perspektyw, plany, plamy cienia i prowadzenie pędzla - bawienie się tym daje mi bardzo dużo satysfakcji chociaż w połowie roboty już sam nie wiem co dalej robić i jaki miał być efekt końcowy - jak skupię się na perspektywie to zapominam o kolorze, a jak staram się pamiętać o cieniach to znowu jednego pietra całego zapomnę umalować choć w szkicu był...
Przed perspektywą nie czuje aż takiego respektu, mam wrażenie (może nazbyt optymistyczne) że z czasem wstępne szkice będą coraz dokładniejsze choć mam świadomość że na razie nie jest dobrze. Największe obawy są u mnie związane z technika prowadzenia pędzla i kształtowania nim plamy. Pewnie dla tego że z rysunkiem miałem do czynienia a z pędzlami (poza malowaniem mieszkania) sporadycznie.
Jeszcze raz dziękuje za komentarze i proszę o więcej ponieważ zdaję sobie sprawę że jest masa rzeczy których po prostu nie widzę.

Wilcza Jagoda

Moim zdaniem dobrze sobie radzisz, chociaż tyle rzeczy Cię dezorientuje! Smile

Ja radzę dalej to samo: pozbyć się pragnienia kontrolowania wszystkiego. To chyba jedna z trudniejszych rzeczy... Ale bardzo akwarelowa!

modliszqa

mnie się podoba pierwsza w tej serii - bez zastrzeżeń Very Happy

a w trzeciej i ostatniej obcięłabym 1/3 od dołu ... czyli prawie całe odbicia w wodzie :-)wtedy są lżejsze i skupiają uwagę na architekturze Smile

akwarela pozwala na takie zabiegi Very Happy

Nabiał

Ode mnie dwie dwie krótkie porady geometryczne. Warto na początku każdej pracy wykreślić horyzont. Na jego wysokości mają się zbiegać wszystkie linie nierównoległe do powierzchni obrazu. Linie w naturze pionowe - na obrazie też powinny być pionowe. To główny błąd jaki popełniasz. Pozdrawiam.

LysanderForker

Wilcza Jagoda; Dziękuję, dezorientacja wynika z tego prawdopodobnie że bardzo dużo oglądam prac prawdziwych akwarelistów i widzę jak różnie można malować.

Co do odpuszczenia kontroli to będę się starał, czas pokaże z jakim skutkiem.

LysanderForker

odliszqa; no tak , wybieram zdjęcie i jadę... a nie bardzo potrafię zagospodarować tą wodę którą zaczynam traktować jak ćwiczenie a przestaję patrzeć na całość.

Nabial; trzeba będzie odświeżyć te zasady z jakimś podręcznikiem. Jakoś mi nie leży wykreślanie rysunku przed malowaniem, wszystko szkicuje z oka może dla tego żeby się nie przyzwyczajać do linijki tylko ćwiczyć oko ale spróbuję to zrobić bardziej rzeczowo.

Dziękuję.

modliszqa

Nabiał chyba nie miał na myśli skalowania pracy przy pomocy linijki, tylko traktowania jej jako pomoc przy rysowaniu linii prostych Smile

w tym nie ma nic złego... Ja mam taki astygmatyzm, że każda moja odręczna linia jest krzywa ... i bez pomocy choćby krawędzi palety, którą wyznaczam sobie piony i poziomy - nie umiałabym narysować w miarę symetrycznie i pionowo np banalnej butelki Very Happy

Odchodząc od Twoich prac, ale nawiązując do "pomocy rysunkowych" przypomniałam sobie, że na zajęciach z profesorem Hungerem dowiedziałam się iż nie ma niczego nagannego w kratkowaniu papieru i zdjęcia przy przenoszeniu np portretu czy sceny rodzajowej, która powinna być w miarę wiernie oddana - ten sposób stosowano przed wiekam (kopiując obrazy) i nadal się stosuje nez ujmy dla twórcy - oczywiście są tematy, w których nie ma takiej konieczności coby wiernie odwzorowywać fotografię ...

oko okiem, ale czasem lepiej sobie pomóc w rysunku (przynajmniej do czasu gdy się nie opanuje danego tematu) niż kaleczyć to, co powinno być bardzo podobne do wzorca Smile

i zachować odpowiednie proporcje (portret, postać itp, itd)

Nabiał

Mi chodziło głównie o to, żeby pracę zacząć od wyznaczenia linii horyzontu, nie ważne, odręcznie czy od linijki, choć akurat sam horyzont zawsze rysuję przy jej użyciu.

idzia1

Bardzo fajne prace i tematyka mi odpowiada. Trochę pracy nad perspektywą i będzie dobrze. Ja to bym odpuściła pewnie malowanie wszystkich okien w sposób jednakowy, jak w drugiej pracy, te najbardziej oddalone bym rozmyła. A jak będziesz miał okazję to spróbuj z tej serii papierów ten o gramaturze 190 mimo że cieńszy to moim zdaniem fajniej farba płynie niż na 300g.

mosska

pierwsza czyli 016 bardzo dobra, jest tak jak powinno byc w architekturze, poza tym bardzo fajny kadr wybrałeś i to ujęcie mnie sie bardzo bardzo podoba Very Happy

LysanderForker

Dziękuję wszystkim za komentarze.

idzia1; Chętnie wypróbuję cieńszego cotmana skoro mówisz że nawet lepszy, czemu nie.

Mam taki problem że kiedy czasem próbuje nanieść drugą warstwę, na całkowicie wyschniętej pierwszej, to woda nie bardzo chce wsiąkać. Zamiast zostawić równomierny ślad pędzla, zostają jakby kropelki, dopiero kilkakrotne przejechanie pędzlem powoduje zatrzymanie się wody we właściwym miejscu- zastanawiam się czym to jest spowodowane - czy jest to cecha papieru którego używam czy farb (St.Petersburg) czy konkretnych pigmentów...?

Wrzucam dwie nowe prace. Zaopatrzyłem się w dwie wiewiórki W&N i choć kupno porządnego pędzla Siergieja Temerova ze mnie nie zrobiło Wink

to komfort mazania wzrósł bardzo niepomiernie.

021
papier: W&N cotman 300g
format: A4

-------------------------------------------------------------

022
papier: W&N cotman 300g
format: A4

-------------------------------------------------------------

Pozdrawiam Wszystkich.

Nabiał

021 - bardzo fajny.
022 - polecam ten link, który zawdzięczamy Modliszce:
http://www.youtube.com/watch?v=icSiKpK2ehQ&feature=player_detailpage