www.akwarela.fora.pl

danuta50

Masz rację masza, że to lepiej wygląda, ale nie . Horyzont po środku przeważnie malują dzieci. Mnie bardzo się podobają dziecięce malinki i chyba dlatego tu też mi się podoba. Pozdrawiam.

mosska

To ci dopiero komplement, nie ma co Laughing

danuta50

No cóż, słabiutko się znam widocznie

mosska

Nie o to chodzi, po to tu jestem, żeby wytykać moje błędy. Czasem zainspiruje się czymś tak bardzo, że przy malowaniu zapominam o takich "pierdołach" jak horyzonty, proporcje czy perspektywy.... Liczy sie chwila a efekty wychodzą jak widać, Dlatego dzięki wielkie dla wszystkich, którym sie chce tu zaglądać i sprowadzać mnie na ziemię.
A Twój post Danko mnie rozbawił niezmiernie, myślę, że to było bardzo szczere Smile

Barbara Pingot

Niemniej ciesz się tą chwilą! Z czasem zwrócisz uwagę i na inne sprawy Smile

, ja się wymądrzam, bo już wiele razy to samo o tym horyzoncie czytałam Laughing

danuta50

Oczywiście, że szczere. Mnie się tu wszystko bardziej podoba niż moje. Jeśli chodzi o ten horyzont to gdybym patrzyła na zdjęcie z horyzontem po środku to też bym tak namalowała, a obrazki dzieci - uwielbiam, mam dwie wnuczki które uparcie chcą mi dorównać. Jedna z nich już się wzięła za krajobrazy i oczywiście, że najpierw rysuje kreskę po środku , a potem resztę. Z mojego tłumaczenia wybiera tylko to co jej akurat pasuje. Dorosła już chyba do klubu, gdzie będzie mogła się uczyć konkretów. Ja i tak będę zawsze podziwiać obrazki dzieci i nie tylko te z talentem.. Pozdrawiam wszystkich serdecznie

mosska

Każde uwagi krytyczne jak i pochwały sa brane głęboko do serca i analizowane Smile

więc jeszcze raz dzięki serdeczne!

Isiuleczka

Przypomniała mi się opowieść mojej koleżanki, która zaczęła uczyć sie fotografii. Kupiła sobie opasłą książkę dotyczącą zasad kompozycji. Podczas brnięcia przez nią opowiadała mi o złotym podziale, rodzajach perspektywy, różnicach w odbiorze poziomego , pionowego i kwadratowego kadru, itd.
Doszła do ostatniego rozdziału i ... Autor tam napisał, że najciekawsze zdjęcia wychodzą wtedy, gdy złamiemy te zasady ...!!!!! Ale w przemyślany sposób!

Więc, jeżeli obraz robi wrażenie - może ten horyzont powinien być na środku?

masza

"w przemyslany sposob" - to znaczy, ze autor przemyslal, dlaczego akurat w tym obrazku horyzont ma byc posrodku

a tu kuzynka cyknela fotke, mosska przemalowala - wyszlo przypadkiem

ani tematyka, ani kolorystyka, ani wybor kadru w tej pracy nie jest niczym oryginalnym - lamanie zasad tego nie zmieni, a tylko pogorszy sprawe

Mosska - ja w zadnym wypadku nie chce deprecjonowac twojej pracy - ja rozumiem, ze jestes na poczatku i czerwone zachody slonca są pociągające na tym etapie (dla mnie też byly), a dol pracy wyszedl calkiem fajnie (te blyski na sniegu).
Generalnie chce zwrocic uwage na to, ze maluje sie obraz, a nie zdjecie. Jezeli celem jest przemalowywanie zdjec - to lepiej od razu pedzel zamienic na aparat. Malarstwo to interpretacja rzeczywistosci, a nie jej odtwarzanie - wiec trzeba najpierw pomyslec, JAK to zrobic.

mosska

Po dłuższej przerwie coś w jesiennym temacie. Kompozycja nie moja, na podstawie zdjęcia znalezionego w sieci.

Daria

A ja właśnie sobie fotkę z podobnym ujęciem strzeliłam z mojego okna, z postanowieniem zmalownia tego Laughing

Co do twej pracy: liście wydają mi się za ciemne w stosunku do dość jaskrawego tła. To psuje odbiór. Może je trochę wymyjesz...

modliszqa

bardzo fajne te dwa dolne listeczki Smile

obcięłabym kompozycję o 1/4 od góry Razz

mosska

Hehe, juz wcześniej obcięłam o 1/4 z lewej bo cos mi bok nie pasował, jak obetnę jeszcze trochę to wyjdzie miniatura Smile

co do wymycia listków to się boje że zepsuję jak zacznę majstrować przy nich.... muszą zostać tak jak są Smile

Nabiał

Dla mnie te liście są ok, to chyba nie miała być złota jesień.

mosska

Pejzażyk zmalowany naprędce, tereny wokół mojego miejsca pracy, to szare w tle to budynki firmy Smile

wiem, że dość suche to wyszło, może jeszcze jakieś uwagi ktoś dorzuci..?