Forum www.akwarela.fora.pl Strona Główna www.akwarela.fora.pl
akwarela
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Per aspera ad astra
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.akwarela.fora.pl Strona Główna -> kółko konstruktywnej krytyki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
patriszkarch
wykwintny pędzlowiak


Dołączył: 09 Cze 2013
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:26, 16 Paź 2013    Temat postu:

Nitka, a wiesz, że malowanie z głowy jest straszliwie trudne, i są nawet zaawansowani akwareliści którzy bardzo rzadko malują coś z głowy? Naprawdę trzeba mieć łeb, żeby pamiętać jak rozkłada się cień na parasolce czy płaszczyku, a już łódki, piasek, woda... Wink Z tego co wiem, na początek nie poleca się malowania z głowy, a raczej z natury bądź fotografii, wtedy jest łatwiej nauczyć się operowania pędzlem i farbą, łatwiej to opanować. Potem pewne wzorce zostają w głowie, i można sobie wymyślać do woli ;D

PS Ja na razie robię tak, że jak mam pomysł, to wyszukuje w necie pasujące mi fotografie, i "montuję" kompozycję na obrazie, podpatrując te elementy które mi są potrzebne jak wyglądają na zdjęciach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nitka
miłośnik plamy


Dołączył: 23 Kwi 2013
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:11, 16 Paź 2013    Temat postu:

[/quote]wyszukuje w necie pasujące mi fotografie, i "montuję" kompozycję na obrazie, podpatrując te elementy które mi są potrzebne jak wyglądają na zdjęciach.[quote]
Mowisz, ze tak bedzie latwiej? Smile Nastepnym razem chetnie sprobuje raz jeszcze, bo tym razem mi nie wyszlo. Szukalam w necie kobiety w rozwianym plaszczyku, ale to co znalazlam bylo zbyt trudne dla mnie; przede wszystkim mialy twarze, ktorych nie umiem ani rysowac, ani malowac. Musialam wiec nagiac umiejetnosci do mozliwosci i cos tam sobie uroilam. A ze temat przerosl mistrza.... Laughing Nameczylam sie przy obu obrazkach niesamowicie, ale mimo wszystko, bawilam sie swietnie. A o to chyba chodzi. Trzeba sie cieszyc z tego co sie ma, duzo pracowac i stosowac rady innych, bardziej doswiadczonych (jesli zechca cos poradzic). A efekty, wczesniej czy pozniej, na pewno beda dostrzegalne.
Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.akwarela.fora.pl Strona Główna -> kółko konstruktywnej krytyki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin