www.akwarela.fora.pl

Barbara Pingot

a ja znalazłam (co prawda na poczcie) moją własną kamienną pieczęć Very Happy

Dziękuję bardzo Magdo!

yena

też znalazłam czekoladę- Mikołaj wie co dobre Very Happy

Wilcza Jagoda

Zostałam Magdą-Mikołajem Very Happy

A sama dostałam od Mikołaja pyszniutkie ciasteczka Smile

Poczułam w nich smak nadchodzących świąt...

Justyna

Mikołaj prawdopodonie ma soją fabrykę czekolady- też dotałam słodkości Very Happy

masza

potrzebuje kopa w tylek albo w co innego... od miesiaca nic namalowalam Sad

Daria

Kobieto, masz malować, bo inaczej po co kupowałaś ten cudny papier! Masz go wykorzystać i w dodatku jeszcze ten kawałek szorstkiego, który wycięłam ci ze swoich żelaznych zapasów Wink

. Pokaż nam jak farba powinna się granulować na papierze.

masza

Nooo... kupiłam, żeby mieć Smile

Stan posiadania jest bardzo przyjemny.

Barbara Pingot

dobra, dobra, przyjemny może być ale, po co ma sie kurzyć? Maluj, namaluj coś świątecznego Smile

i to mówię ja, która kitra pod łóżkiem paczke fontenaya i nawet nie napoczęła Razz

idzia1

ja to i owszem coś namalowałam, ale takie kwasy, że nawet do kkk się nie nadają.. a fontenay też czeka na lepsze dni

Justyna

*masza- cały miesiąc bez akwareli to wystarczająca przerwa.Zaczyna Ci to już przeszkadzać więc do dzieła! Smile

a jeżeli niemalowanie Cię drażni, to chyba znak, że masz ochotę pomalować...?

Zrób tak, najbezpieczniejszy dla Ciebie temat, najbezpieczniejszy format i maluj jakby od niechcenia- po takiej przerwie masz świeże spojrzenie na stare sprawy, może jakiś eksperyment kolorystyczno podobny, a może coś standardowego co pomoże Ci się rozkręcić... i później już z górki

Barbara Pingot

tak mówię, że Masza marudzi a sama już kolejny dzień boję się malować bo.. się nie uda Razz

bez sensu zupełnie, bo co z tego, że się nie uda, wywalę kawałek papieru a zapas mam pokaźny..

Daria

Ja dziś coś namalowałam. Takiego przeciętniaka, nic powalającego, ale też nie ma co się wstydzić. Może jutro wrzucę. Ale przede wszystkim chodzi o to, aby dobrze zainaugurować nowy rok.

Barbara Pingot

albo w ogóle zainaugurować Wink

Wilcza Jagoda

Ja namalowałam portret psa moich rodziców, ale byłam sfrustrowana, bo nie wyszedł jak bym chciała, a to był pierwszy obraz w nowym roku, miało być tak pięknie... - no ale wrzucę, jak się znajdzie mój aparat, bo póki co jest zaginiony Wink

@Stokrota - może nie ma sensu porównywać mnie z Tobą, ale np. ostatnio byłam tak zadowolona z mojego pejzażu, że też się stresowałam, że mi coś nie wyjdzie i do portretu psa podchodziłam jak... pies do jeża Very Happy

Wiem, że takie martwienie się nie ma sensu, ale czasami nie wystarczy sobie logicznie coś wytłumaczyć... Sad

yena

a ja od nowego roku zaczęłam seryjnie produkować, mam nadzieję że będzie taki cały rok. Wprawdzie nie wszystko mi się podoba z moich prac, ale grunt to ćwiczyć. Oczywiście takie obawy, ze nie wyjdzie mam cały czas, ale przełamuję Smile