www.akwarela.fora.pl

zulana

Co poradzisz Very Happy

Jeżeli...to też zaatakuję górną półkę. I tu liczę na podpowiedź Smile

Rafał Rudko

tubki wymiatają! od kiedy kupiłem 15 tubek van goghów....to nosze pudełko petersburgów zawsze ze sobą ale już chyba tylko do mieszania farby O_o w sumie to troche przykre bo mam całą szuflade kostek... i nie wiem kiedy ja je zuzyję no ale trudno... tubki górą! Smile

masza

Na moje nieszczescie znalazlam nowy sklep internetowy, w ktorym sa farby akwarelowe Maimeri, ale z serii prof - Maimeri Blu... juz mnie skreca, zeby kupic... ja mam chyba jakas obsesje. A w TuLuz znowu pojawil sie Veneto w blokach. I Fabriano Torchon (szary). Skad tu kase wytrzasnac...
(www.tradearts.pl)

zulana

No...akwarele sprzedawać ! Very Happy

zulana

A czy ktoś maluje tubkami Lefranc&Bourgeois (Louvre)?Większe od van goghów(12 ml), tańsze i podobno ok...Cena jest jednak podejrznie niska, 26 zł za 12 sztuk, podczas gdy 10 sztuk van gogh 57 zł.
Ok..nie odpisujcie, przed chwilą doczytałam...Ewelina i Akurpisz coś o nich pisali, to słabizna jakaś, chyba.

martanna

Hej czy ktos z Was zna te farbki [link widoczny dla zalogowanych] ? 18zl za caly (nowy) komplet to super cena, nawet jesli nadawalyby sie tylko jako bazy do malowania innymi farbami :-)
inna sprawa, ze probnik kolorow jest skopiowany prawie doslownie z aquafine wiec nie wiem co to ma byc :D

Ktos z Was sie kiedys na nie natknal?

yena

Martanna te farby wyglądają mi na kichę, ale nie malowałam nimi...

Mam pytanko co do akwarel w tubkach-czy lepsze sa van goghi czy cotmany???Mam dylemat, ale skłaniam się do van goghów.

martanna

Wiem i nie spodziewam sie po nich za duzo :D ale jak maluje tla do moich ilustracji to robie warstwe z rozcienczonego koloru w ktory i tak potem wkraplam inne kolory, wiec szkoda mi na taka baze marnowac np rowneyow :D chodzi mi tylko o to, czy sie nie gryza z innymi farbami.

yena

Masza nie przejmuj się ja też mam obsesję na punkcie materiałów, aż mnie skręca, żeby wydać kasę na coś nowego.A w tym miesiącu przeszłam samą siebie, bo oprócz papieru zamówiłam też trochę tubek van goghów.Skoro Kegriz mówi, że są ok, to znaczy, że nie są złe.Dobrze, że sprzedałam swoje farby olejne, to jestem mniej do tyłu Smile

)

pimpek

Hej ho wszystkim Smile

Ja używam Vangoh-ów w kostkach i sa fajne, polecam.
I też lubię fajne materiały i wydaję sporo ale głównie na kredki. Akwarele to wciąż dla mnie magia więc chcę potrenować.

Fajnie że znalazłam wasze forum Smile

yena

Hej pimpek:))A my cieszymy się, że dołaczyłaś.Jak masz ochote napisz parę słów o sobie w dziale "offtopic-przedstaw się".
Z van goghów w kostkach mam tylko oliwkową zieleń, ale jak juz mówiłam zamówiłam trochę tubek.

masza

Dostalam przed weekendem paczuszke z farbkami Maimeri Blu w tubkach. Profesjonalna wersja akwareli maimeri. Nie sa zle, ale... No rozczarowaly mnie troche. Barwy sa zywe, czyste - tu bez zastrzezen. Natomiast wrazenie takie, jakby mialy za malo pigmentu, a dopelniono je guma arabska. Do tanich farb pakuja biel, ktora zmienia kolor - tu tego nie ma. Ale konsystencja farby jakby taka kleista, przezroczysta (zdaje mi sie, ze malo wydajne, szybko sie zuzyja).
Maimeri Blu maja korzystna cene (jak na farby prof) - w zaleznosci od koloru tuba 15 ml (a wiec duza tuba) od 13 do 35 zl (przed weekendem ceny byly nizsze - zaczynaly sie od 11 zl). Podstawowe kolory da sie kupic w tej najnizszej grupie cenowej. Cotmany kosztuja ok. 6,50 za tubke 8 ml, van Gogh ok 6,70 a tubke 10 ml - czyli cena jest porownywalna, a Maimeri Blu to jednak farby prof - na pewno maja lepsze pigmenty.

Niestety - numerem jeden dla mnie nadal zostaja Daler Rowney Artist w tubkach - dopiero teraz widze, jak bardzo te farby sa napakowane pigmentem. Tylko co z tego, jak w Polsce ich nie ma, a za granica drozyzna...

Przy okazji moge z czystym sumieniem polecic sklep Tradearts - profesjonalna obsluga - mila, dobry kontakt - i blyskawiczna przesylka.

k0lo

Mój pierwszy post więc wypadałoby się przywitać Smile

A więc tak - chcę zacząć malować akwarelami, po jakiejś dłuższej przerwie... No tak ale farbki trochę zaschły, więc:
1) Farby akwarelowe Cotman w kostkach, Sketchers pocket box, 12 kolorów 45zł
2) Farby akwarelowe Van Gogh + 3 kosti 60 zł

jak na razie te dwa zestawy wpadły mi w oko, a chyba tutaj najlepiej podyskutować Smile

Więc prosiłbym was o jakieś rady. Które lepiej wybrać?

zulana

Mam Cotmany i van Goghi i zdecydowanie wolę te drugie. Bardziej"miekkie", szybko nasączają pędzel pigmentem, kolory żywsze. Cotmany, to ja mam ochotę co rusz wywalić do kosza. A w ogóle za moment przerzucam się na tubki...chyba też van Gogh.

martanna

Witaj K0lo :-) Mam Sketchers pocket box i nie sa zle, nie to, co Daler Rowney, ale ok:-) Minus, ze te Cotmanki szybko sie zuzywaja, bo nie sa zbyt dobrze napakowane pigmentem.

Zulanko, jak masz doswiadczenie z VanGoghami, powiedz mi prosze czy masz moze kolor brun van dyck i czy Ci tez "wypala" kolory pod nim/obok, jak malujesz? to jedyna kostka z goghow jaka mam i nie chce sie zrazic do calej marki tylko dlatego, ze jedno dziwactwo trafilam :D (sorki jesli juz Cie kiedys o to meczylam, ale strasznie zalatana jestem :D)