www.akwarela.fora.pl

Daria

W ramach mojego dzisiejszego spamowania, też chciałam ci coś napisać oryginalnego. Ale cóż ja mogę jeszcze wymyślić, ty i tak wiesz, że twoje drzewa są znakomite Smile

modliszqa

namalowałam dziś obrazka na papierze naciągniętym na krosna i jestem baaaaaaaardzo zadowolona Very Happy

nie tyle z obrazka, choć też, ale z tego naciągnięcia Very Happy

najbardziej i chyba juz zawsze se będę naciągała Smile

mimoza

Jolu zrobiłaś to REWELACYJNIE!!! Poprosimy o abc naciągania:)

danuta50

prześliczne

kate2805

Piękny. Kolory są niesamowite. Nic, tylko podziwiać Smile

modliszqa

hehe, no więc :
1/zbijamy sobie krosna takie solidne, bo lekkie mogą się spaczyć (Kasi mojej się wichrowały)
2/papier tniemy na kawałki większe niż wymiar krosien o jakies 2 cm
3/ namaczamy papier - 300 g/m przez 7 minut w letniej, odchlorowanej wodzie Wink

4/ w tym czasie rozkładamy na stole miękkie ręczniki i jakieś białe płótno - np prześcieradło Very Happy

5/ ociekamy papier trzymając go za krawędzie
6/ kładziemy na płótnie stroną prawą na dół i rozciągamy przez następną czystą szmatkę ...
7.kładziemy krosno , w miarę po środku
8/ zaginamy jedną krawędź i przybijamy pośrodku zszywaczem tapicerskim
9/ stawiamy na tej krawędzi i naciągamy przeciwną - pośrodku i zaś trzaskamy zszywkę
10/ obracamy na bok i wbijamy kolejną
11/obracamy na ostatni bok i naciągamy , wbijamy środkową zszywke i od tego momentu bijemy je po kolei od środka ku rogom po kolei naciągając Very Happy

jusz

stawiamy pod ścianą albo kładziemy papierem na wierzch na stole i czekamy aż zupełnie wyschnie - dobę Razz

Wilcza Jagoda

Jolu, ten obraz jest fantastyczny! Kolorystyka, klimat... Palce lizać! Very Happy

I na pewno dużo przyjemniej się malowało, kiedy papier się nie falował Smile

Ja już bym się nie wyrzekła mojej dechy-papieronapinaczki Smile

Już jutro odzyskam mój drewniany młotek, bo bez niego musiałam wbijać trzonkiem noża, co nie dawało pożądanych rezultatów...
Ile mniej więcej czasu zajmuje Ci osadzenie papieru na krosnach?

Barbara Pingot

Magda - ale Ty naciągasz na sucho?

mimoza

Trochę machania i zabiegów z tym naciąganiem jest...Wena twórcza może prysnąć Wink

Cierpliwi niewątpliwie doczekają się efektów.

Wilcza Jagoda

Nie, ja też namaczam. A potem młotkiem wbijam te plastikowe glizdy w rowki Very Happy

Plus jest taki, że można wysuszyć suszarką i zaraz malować.

modliszqa

tenia · Wysłany: Nie 11:49, 03 Mar 2013 Temat postu:

Pięknie to namalowałaś. Patrząc się na to czuję się jakbym w tym lesie była. Poza tym uwielbiam chodzić na grzyby, a o już za pół roku:) pozdrawiam

Daria · Wysłany: Nie 20:03, 03 Mar 2013 Temat postu:

Lubię twoją fioletowo-burą zieleń Smile

Ale poza tradycyjną twoją paletą widzę jakieś mocne zielenie na pierwszym planie, wśród jodeł. Bardzo dobrze to ożywia całość. No i człowieczek z atlasem grzybów ładnie się wyróżnia.

modliszqa · Wysłany: Nie 20:07, 03 Mar 2013 Temat postu:

on jest z kromką Very Happy

Daria · Wysłany: Nie 20:10, 03 Mar 2013 Temat postu: