www.akwarela.fora.pl

Kasia

Witam wszystkich , którzy zechcą pokrytykować moje malunki. Nigdy wcześniej nie malowałam, nie rysowałam również , moze trochę w dziecinstwie ale to było bardzo dawno. Zaczęłam zabawę z akwarelą w te wakacje. Było to o tyle trudne, że miałam tylko garść wskazówek od koleżanki i kompletny brak dostępu do internetu. Wszystko robiłam po swojemu, nie znając techniki. Pod koniec pobytu na wsi kupiłam książkę Billy Showel, co będzie można zobaczyć. Na początku były głównie różyczki, teraz uczę się innych rzeczy Embarassed

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Kasia

jeszcze jedna z tej samej serii[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

JarekMarekJan

Witaj Kasia,
mi się bardzo podobają, subtelne i ze smakiem. Bardzo fajnie się dzieje na łodyżkach gdzie mieszasz i różnicujesz kolory, aż się prosi żeby na samym kwiatku (płatkach) też użyć nie tylko jednego koloru.
Tła też super, zwłaszcza na drugim.

Dawaj dalej! Smile

Pozdrawiam, Jarek.

pjwasek

Książka pani Billy Showell to jest wyższa szkoła jazdy. Jeżeli chcesz przerabiać przykłady z niej, to zmień papier na jakiś tłoczony na zimno. W różyczkach rzeczywiście brakuje mi drugiego koloru na płatkach. Smile

Kasia

Kupując akurat tę książkę, chodziło mi o kwiaty, sposó ich przedstawiania, ale nie wiedziałam, że to będzie malarstwo botaniczne. Nie chcę przerabiać przykładów z niej, forum jest dużo ciekawszą skarbnicą Very Happy

.Kupiłam ją w ciemno bez oglądania
Obawiam się ,że następne prace będą gorsze, suche, bez tła i sama nie wiem,czego jeszcze, ale dają zawsze jakiś pogląd na autora.

Kasia

kwiatki-dziecinne, ale trudno[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Kasia

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych] Smile

Kolejne będą już z innej beczki.

pjwasek

Uważam, że jeśli tę książkę kupiłaś, to warto przerobić z niej jakiś przykład. Nauczy Cię ona techniki, która jest bardzo ważna. Sam mam tę ksiażkę i muszę przyznać, że dużo się z niej nauczyłem, a sam malarstwa botanicznego nie uprawiam. Np na stronie 48 masz przykład w jaki sposób namalować liście i jakich kolorów do ich namalowania użyć.

Kasia

Rozumiem , że nie ma za dużo do krytykowania;), więc dokładam coś nowego. Znalazłam w wątku u JarkaMarka taki mały kościółek, który bardzo mi się spodobał sam w sobie. Chciałam też taki mieć. Oto co mi wyszło:1.
[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
2.[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

Barbara Pingot

i nieźle jest Smile

nie boisz się mieszać kolorów, maluj i już Smile

yena

masz wyczucie jeżeli chodzi o kolor-to juz połowa sukcesu, reszta przyjdzie z czasem.Pierwszy obrazek wygląda przyjemnie. Smile

Agrazka

witam sąsiadkę, będę się przyglądać twoim pracom bo temat jest mi bliski Smile

JarekMarekJan

Fajne kościółki, widać wodę (ja mam z tym problem) i coraz większą śmiałość. No i zdjęcia dużo lepiej zrobione.

Pozdrawiam, Jarek.

Kasia

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]
Malowane z własnego zdjęcia. To jest morze w tym nietypowym momencie, kiedy nie ma nawet jednej fali, a jednokolorowe niebo wisi nieruchomo. Przy malowaniu zdarzył mi się mały wypadek i na horyzoncie wyrosła wyspa Very Happy

. Jak patrzę teraz na to malowidełko to brakuje mi chyba perspektywy, a może można go jakoś porpawić. Proszę wszystkich o sugestie. Wink

Wilcza Jagoda

Łódka wygląda trochę nienaturalnie, bo kolory są zbyt czyste, jakby prosto z kostki/tubki. Podobnie jest z chorągiewkami. Trzeba trochę "unaturalniać" te kolory, wymieszać z innymi, żeby nie były chemiczne. Poza tym taka czerwona łódka ma na sobie bardzo dużo różnych odcieni, warto próbować to oddać (chociaż ze zdjęcia pewnie jest trudno).
Nie przejmuj się wyspą, widać miała tam być Very Happy