www.akwarela.fora.pl

masza · Wysłany: Czw 17:45, 19 Mar 2009 Temat postu: ?

Wynalazlam nowy papier - uzywal ktos?

Producent Schoellershammer, sklep we Wrocławiu, bloki 165, 220, 250g
[link widoczny dla zalogowanych]

zulana · Wysłany: Czw 20:50, 19 Mar 2009 Temat postu:

Rozumiem, że jeszcze go nie kupiłaś i czekasz nz opinie..Nie znam, nie używałam. Za to ja nabyłam jakieś Art Deco w Matejce, skusiła mnie cena(8.45zł, A4, 300g, 10 sztuk w bloku). Ma wyraźną fakturę i biały, jak cholera:) Poza tym nakleiłam mokrego montwala na dyktę. Wygąda pięknie...tak bardzo, że nie mogę go ruszyć Very Happy

Przykleiłam go wygodną w użyciu,zwykłą foliową taśmą. I ekstra trzyma! Napiszę, czy dla mnie jest różnica w malowaniu na suchym, a wcześniej moczonym. No i jak się spisał ten nowy Very Happy

Przyłączam się do Twojego pytania, czy ktoś coś..na nim?

yena · Wysłany: Czw 20:55, 19 Mar 2009 Temat postu:

Namoczyłam montvala i przykleiłam.Wyschło, ale nadal sie faluje przy malowaniu:(((

modliszqa · Wysłany: Czw 22:05, 19 Mar 2009 Temat postu:

sprobuj malowac nie przyklejajac
ja tak teraz maluje na fontenay, jest bardziej chłonny niz montval, ale sie nie faluje, momo, ze wcale go wczesniej nie namaczam
albo kup sobie krosna i po namoczeniu naciagnij i umocuj zszywaczami, wtedy sie mocno napnie schnac i nie powinien sie wypaczac przy ponownym namoczeniu

yena · Wysłany: Pią 8:49, 20 Mar 2009 Temat postu:

Dzieki Modliszko, spróbuję, zobacze co da się jeszcze wycisnac z tego papieru.Zuzyję go ale wracam do fabriano.Na razie nie sprzedaję za dużo i nie stac mnie na drozszy, lepszy papier.Zreszta marnuje dość dużo kartek.No i fabriano cenowo i jakościowo mi pasuje.
Ale kiedys kupię sobie Britanię, ciekawe czy ona sie faluje??

masza · Wysłany: Pią 16:05, 20 Mar 2009 Temat postu:

Britannia tez faluje. Probowalam namaczac, przyklejac na mokro, zostawiac do wyschniecia i potem malowac z duza iloscia wody - falowala. Odpuscilam sobie wczesniejsze namaczanie - teraz przyklejam suchy i od razu maluje. Mniej od Fabriano, ale jednak.

Burgund HM bardzo podobny do Britannii - jest nieco cienszy, ale nie bardzo sie to czuje i w uzytkowaniu wiekszych roznic nie ma.

yena · Wysłany: Pią 18:05, 20 Mar 2009 Temat postu:

dzieki Masza, musze go wypróbować.Dobrze, ze jest to forum, zawsze mozemy wymienic sie doswiadczeniami:)

zulana · Wysłany: Wto 16:03, 31 Mar 2009 Temat postu:

No więc , Montval 300 gr. namoczony i naklejony trochę się "wypucza" w trakcie... ale mam wrażenie, że plama jest jakaś fajniesza,taka ograniczona ciemniejszą krawędzią. Farba wchodzi w papier bardziej płasko. Natomiast Art Deco 300 gr. jest słaby. Jak dla mnie ma zbyt dużą fakturę, ale do efektów na suchy pędzel może, może... Very Happy

minh · Wysłany: Wto 16:11, 31 Mar 2009 Temat postu:

Wkleję tutaj to co wyskrobałem jakiś czas temu na digartcie:

Wiele osób zadawały mi pytania na temat papieru akwarelowego. Jakie polecam, na jakich maluje etc. Postanowiłem że po prostu tutaj napiszę i będę im wklejał linki Smile

Papier to bardzo szeroki i ciekawy temat. Zapraszam do dyskusji.

Gustuję raczej w papierach z gładką fakturą. Nie używam maskingu wiec obawa że zerwie mi papier raczej mnie nie dotyczy Smile

Dlaczego papier bez faktury "gładka faktura"? Plama inaczej reaguje pod wpływem spryskiwacza czy chlapnięć i w moim odczuciu powstają znacznie ciekawsze "grzybki" niż w przypadku fakturowanych papierów. W ogóle "grzybki" trudniej powstają na papierze gładkim co zmniejsza prawdopodobieństwo na powstanie tych niekontrolowanych.

Tutaj opiszę w skrócie te papiery które używam po jednym przykładzie Smile

:

Arches 640g - chyba najlepszy papier na jakim malowałem. Żadnych niekontrolowanych "grzybów", plama zachowuje wilgoć bardzo długo, łatwo się wymywa, papier się nie zbuntował nawet jak szorowałem gąbką plamę do białości. Chłonie bardzo dużo wody więc dobrze mieć w zestawie kilka grubszych wiewiórkowych pędzelków.
Na tym papierze powstała ta praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Canson Fontenay 300g - również świetny papier. Szczególnie wersja niebieska (gładka faktura), na którym to powstają bardzo ciekawe efekty przy użyciu spryskiwacza. Praktycznie nie powstają na nim "grzyby" dlatego bardzo łatwo użyskać gładką, delikatną powierzchnię. Nieba wychodzą na prawdę ładnie Very Happy

Jedyna wada tego papieru to trudność w wymywaniu. Wersja niebieska ma bardzo miękką fakturę więc przy użyciu maskingu może się rwać.
Wersja różowa (fakturowana) również bardzo dobrze się sprawdza.
Przykładowa praca na Niebieskim Canson Fontenay 300g: [link widoczny dla zalogowanych]
Na Różowym: [link widoczny dla zalogowanych]

Arches 300g - malowałem póki co dopiero jedną pracę na tym papierze i jest na prawdę wypaśny Smile

Jakością jest porównywalny do Cansona Fontenay ale z Archcesa łatwiej się wymywa. Przy obu 300gramowych wersjach, Arches wydaje się ciutkę cieńszy. Cenowo jest ciutkę droższy od Cansona (czyt. zajebiście drogi i mega burżujski)
Jedyna praca jaką namalowałem na tym papierze: [link widoczny dla zalogowanych]

Hahnemuhle Veneto 325g - w porównaniu do powyższych przykładów ten papier jest znacznie tańszy a również bardzo dobry. Dużym plusem jest właśnie ten stosunek jakości gram/m2 do ceny Smile

Przypomina ciutkę Niebieskiego Fontenay, miękka gładka faktura, nie nadaje się do maskingu. Najlepiej się sprawdza przy pracach luźnych, chociaż do wysiedzianych detalowniach też się nadaje. Dodatkowym plusem poza ceną w porównaniu z Niebieskim Fontenay jest to że znacznie łatwiej się z Veneto wymywa.
Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Hahnemuhle Grecco 240g - przytoczę tutaj krótki dialog.
A: Minhu, bardzo dobrym papierem jest Grecco.
M: Ten zielony taki? Przecież ma tylko 240g, nie może być dobry Very Happy

A: No i co z tego że 240g? Nie widzę sensu żeby malować na grubszych.
M: Co ty gadasz? Wymiatacze malują na 300g 100% cotton.
Z czasem nawet ja dałem się przekonać do papieru cieńszych niż 300g i muszę powiedzieć że Grecco jest po prostu świetny. Gładka faktura ala Veneto, do tego tani, nie wchłania tonę wody jak papiery 100% cotton więc bardzo łatwo się na nim "rysuje" akwarelą. Przy cięższych pracach z dużą ilością warstw i wymywań może się buntować, ale do szybkich, plenerowych szkiców nadaje się idealnie.
Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Hahnemuhle Britannia 300g - tutaj dostępne są 2 wersje. Wersja z gładką fakturą jest total wypas. Mocne kolory, łatwo się wymywa. Różnego rodzaju przejścia tonalne bardzo ładnie wychodzą. Jest bardzo podobny do Veneto i gdyby nie to że przestali go sprowadzać do sklepu plastycznego gdzie robie zakupy, nie przerzuciłbym się na Veneto. Za wersją fakturowaną nie przepadam. Kolory wydają się bardziej blade. Znacznie częściej/łatwiej powstają na nim grzyby. Może ktoś inny znajdzie w tym papierze dobre zastosowanie, mi niestety nie przypadł do gustu.
Przykładowa akva na wersji gładkiej: [link widoczny dla zalogowanych]
Na fakturowanej: [link widoczny dla zalogowanych]

Hahnemuhle Andalucia 500g - malowałem na nim zaledwie kilka prac. Papier wydaje się bardzo fajny ale mi nie przypadł do gustu ze względu na fakturę. Preferuje gładkie. O bardziej fachową recenzję trzeba poprosić ~micorla Smile

Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Hahnemuhle Burgund 250g - przestałem używać tego papieru 2 lata temu kiedy ktoś polecił mi Grecco. Jest bardzo podobny do Grecco ale jego cena jest wyższa.
Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Fabriano Czerwony 300g - papier dobry dla początkującego który maluje w domu. Jak przychodzi moment kiedy trzeba na nim malować w słońcu to amen. Co plama to "grzyby". Jak ktoś lubi niekontrolowane "grzyby" to proszę bardzo Smile

Największym i jedynym plusem tego papieru to cena. Jest tani więc może stanowić dobrym materiałem podczas ćwiczeń i nauki malowania.
Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

Fabriano Szary 270g (torchon) - podoba cena do tego czerwonego w moim odczuciu bije czerwonego na głowe. Na pewno mniej "grzybów" na nim "rośnie" chociaż nie próbowałem malować na nim na plenerze w słońcu. Jeżeli nie stać Cie na coś z Hahnemuhlera czy Cansona to polecam ten.
Przykładowa praca: [link widoczny dla zalogowanych]

W&N Cotman Gummed Paper 425g - ten papier na pewno ma jakieś zastosowanie, ale jak dla mnie to największy shit na jakim malowałem, wprost odwrotnie propocjonalny do pędzelków i farb W&N. Farba automatycznie wsiąka po naniesieniu na kartkę. Wszystkie lawowanie i rozmywanie typu wet on wet nie wchodzą w grę, a o wymywaniu nie ma nawet po co gadać Smile

Przykładowa praca: nie ma na digu. Namalowałem jedną pracę, nie wyszło i zgoliłem na allegro.

Maluję przeważnie w blokach więc na papierach 100x70cm sprzedawane luzem kompletnie się nie znam. Chętnie posłucham opinię innych. Jestem również ciekaw recenzji na temat pozostałych papierów Hahnemuhle'a, m.in Leonardo 600g, Bamboo 265g, Cornwall 450g, Torchon 275g oraz innych papierów 100% cotton.
Tutaj link do strony z papierami Hahnemuhlera: [link widoczny dla zalogowanych]

I to co napisał Micorl:

To i ja dodam coś od siebie:

Hahnemuhle Andalucia 500g - papier na którym maluję ostatnio 90% swoich prac, potężnie fakturowany przez co bardzo łatwo da się na nim uzyskać wszelkie efekty wynikające z fizycznych właściwości pigmentów np. ziarnistość. Dość łatwy w prowadzeniu jeśli chodzi o kontrolowanie powstawania grzybów, tak na prawdę powstają tylko wtedy gdy malując jednorodną plamę część z niej zaschnie a na części zgromadzi się woda. Jeśli uda się na czas zebrać nadmiar wody np.chusteczką to problem z "grzybami" w ogole nie istnieje. Papier spełniłby chyba wymogi opancerzenia czołgu, arkusze twarde, grube i cięzkie, nie zdarzyło mi sie jeszcze żeby się na stałe pofalował.
Z maskingiem na "Andalucii' radzę ostrożnie, podczas zdejmowania ma niekiedy tendencje do zrywania wierzchniej warstwy, nalezy sciagac jednostajnie pod bardzo niewielkim kątem. Przykładowa praca z charakterystycznymi dla "Andalucii" właściwościami: [link widoczny dla zalogowanych]

Torchon 275g - papier bardzo specyficzny, kapryśny. Farba dość szybko wsiąka, łatwo też o grzyby podczas nakładania jednej dużej plamy, zwłaszcza na stykach plam świeżej i nieco zaschniętej. Trzeba dość intensywnie operować nachyleniem papieru tak by nadmiar pigmentu spływał w pożądane miejsce, wtedy da się obejśc problem z grzybami. Papier fantastyczny jeśli chodzi o wymywanie - da się pratycznie wrócić do bieli kartki, nawet z bardzo ciemnych i gęstych plam. Bardzo żywe kolory

zulana · Wysłany: Wto 17:34, 31 Mar 2009 Temat postu:

Ale wypas info...A my tu pitu,pitu o taniosze Very Happy

yena

Mam pytanko co do HM Burgund 250g, wynalazłam go w palecie art cena 6,50 za 100x70-czy mocno się faluje przy mokrym malowaniu i jaka ma fakturę.(w porównaniu do fabriano i cansona montvala)Bo cena jest spoko taka kartkę można podzielic na 8(25x35)-czyli za 16 kartek wychodzi 13 zeta-to tanio.O ile cena jest aktualna.

masza

Nie faluje bardziej niz Fabriano - powiedzialabym, ze troche inaczej. Na fabriano robily sie gorki i dolki, a na burgundzie jedna gorka - po prostu wybrzuszyl sie na calosci do gory.

Faktura Burgunda - bardziej wyrazista niz Fabriano.

P.S. Wlasnie stwierdzilam, ze caly czas pisalam "britannia" zamiast "burgund" - ale oczywiscie na zdjeciu faktura burgunda (zmienilam w tekscie). Ale britannia ma fakture bardzo podobna, tylko grubsza jest.

yena

Dzięki masza, chyba się na niego szarpnę, podoba mi się gruba faktura.
No i jak ta cena jest aktualna to sie opłaca bardziej niz fabriano.

yena

Dostałam cennik z PALETY Art na papiery akwarelowe:
papier fabriano 300g 75x105-9,30zł za arkusz
papier 200g HM toscana 50x65cm- 4 zł
papier HM burgund 250g 50x65- 4 zł
papier HM Britania 300g B1(100x 70,7) z fakturą 6,90 za arkusz
papier HM Britania 300g B1 gładki 8,00 zł za arkusz.
Zamówiłam Britanię z faktura i gładki,myslę, że się opłaca.Z jednego arkusza zrobię 8 kartek.

masza

yena - a ile przesylka u nich wynosi? zamowilabym sobie gladka britannie...