www.akwarela.fora.pl

de_la_hack

a mnie sie snia po nocach francuskie bagetki, wlasnie tak zrobione jak pacykarz napisal, z zakwasem i wlasnie z przenicy....
zamaist tego ...kisze ogorki, muekekekeke

Anna Filipińska

Małosolne też pyszne, ale u mnie robi je mój mąż - ja nie mam pojęcia o tym. On mnie czasem podejrzewa, że udaję, że nic nie umiem Laughing

, bo wtedy mam czas na coś innego. Prawda jest taka, że mi nie smakuje jak sama coś upichcę - zawsze wolę, żeby to ktoś dla mnie zrobił Laughing

de_la_hack

uhm, kiedys nie lubialem malosolnych, od czasu gdy sam robie kiszone ogorki ...polubialem, moje sa wlasnie w tym stanie, po 12 dniach w kibelku mom malosolne, mniam, jeszcze bydom bardzij mniam jak juz ogorkuFF niy bydzie do kupienia a jo beda je miol w ...sloikach...

Anna Filipińska

Asharah

Przyznam, że to raczej akwarela jest dla mnie odskocznią od innych technik. Głównie zajmuję się malarstwem olejem, rzeźbą i grafiką warsztatową.

Z malarstwa mam niestety malutko prac. Wszystkie zostały wysłane na konkursy i nie wracały, sprzedawane lub oddawane na skład Liceum Plastycznego do którego chodziłam. Do dzisiaj nie wiem co się z nimi dzieje.

Olej-

Niestety przez ubiegły rok nie malowałam olejem z braku miejsca na to (rodzina źle znosi zapach terpentyny)

Węgiel:

Tusz:

Ołówek:

Sorry za tak duzo za jednym razem ale dopiero teraz odwiedziłam ten dział.

MariuszBroniarz

Fajne!Masz zdolności.

Asharah

Zdolności raczej nie bo jesli nie poświecam czemuś większej ilości czasu i się nie przykładam to naprawdę wychodzą istne potworki.

Anna Filipińska

A gdzie ty się uczysz?Twoje prace są definitywnie interesujące.

modliszqa

Też tak mam Asharah - zdecydowanie lepiej wychodzą mi prace którym poświęcę więcej czasu, a przynajmniej więcej przemyślen Smile

a z Twoich tutaj - najbardziej mi się podoba olej i ołówek Smile

Barbara Pingot

fajne prace! podziwiam różnorodność!

moje najlepsze prace powstały na szybko akurat i jeszcze dobrze się przy tym bawiłam, ale ja się nie znam Very Happy

to moze dlatego. Wink

Asharah

Te prace sa jeszcze robione w liceum plastycznym maja ok trzy lata. Teraz niestety moje prace zamykaja i nie mam do nich dostepu na uczelni.
Jestem zdania, że jesli chcę załużyć na miano artysty powinnam być otwarta i umieć tworzyć w wielu technikach. Po prostu muszę doświadczyć wszystkiego by poczuć, że mogę się w temacie wypowiedzieć. A takie zalożenie bardzo wymusza ciągłe szkolenie co akurat na mojego lenia działa dobrze.
Dziękuje slicznie za miłą opinię Smile

Znalazłam w archiwum zdjęcie drugiego rysunku z dyplomu Very Happy

I rzeźba z tego roku (niestety nie lubię rzeźbić)

pacykarz_wrocławski

A wygląda, jakbyś lubiła... : ) Fajna głowa. Ja dość długo miałam kłopoty z określaniem płaszczyzn nosa i policzków. Lubiłam rzeźbę. : )

Pozdrawiam.

rut

To z liceum, a teraz gdzie się uczysz, jeśli wolno wiedzieć?

Asharah

Teraz studiuję Architekturę Wnętrz. Nadal maluję, rysuję i rzeźbię na zajęciach, brakuje mi za to tego luzu z liceum gdzie mogłeś iść na jubilerstwo po zajęciach i dłubać coś dla siebie albo grafikę wykwaszać... Tęskno mi do czasów liceum i nie sądzę żebym tęskniła do studiów bo niestety nie ma tam tego polotu młodzieńczego.
Rzeźbę lubiła ale tylko do czasu płaskorzeźb, całość mnie przytłacza.

pacykarz_wrocławski

Mnie też trudno było się odnaleźć na studiach po cudnych czasach "plastyka". Wybrałam sobie (jak durna jakaś!) Planowanie Przestrzenne na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej i... po roku uciekłam stamtąd.

Trzeba mi było po prostu pójść na ASP... No, ale nie poszłam. : )

Licea plastyczne są niezwykłymi szkołami - z absolutnie niepowtarzalnym twórczym i uskrzydlającym do działania klimatem. Myślę, że rzadko która szkoła wyższa oferuje swoim studentom podobne warunki. No cóż... Ja bardzo żałowałam, że nie można się zapisać dwa razy. ; )